W mojej zupie ziemniaczanej jest dużo warzyw i świeżych ziół. Rosół nie jest potrzebny. Szczypiorek, pietruszka, ziemniaki, cebula, marchew, korzeń pietruszki…
Cebulę gotuję w tym samym garnku, w którym przygotowuję zupę.
Przed gotowaniem zupy do garnka należy dodać sześć łyżek wysokiej jakości oliwy z oliwek lub oleju roślinnego. Po obraniu drobno posiekaj cebulę. Możesz wybrać słodszą, delikatniejszą cebulę cukrową, zwykłą cebulę lub cebulę czosnkową. Użyłam najpopularniejszej odmiany cebuli, czyli żółtej.
Do garnka wrzucam posiekaną cebulę i smażę na bardzo małym ogniu przez 10 minut. Cebula przeznaczona jest wyłącznie do glazurowania.
Przez cały czas smażenia cebuli nie przykrywam garnka pokrywką. Całość od czasu do czasu mieszam drewnianą łyżką.
Podczas smażenia cebuli obieram i drobno kroję korzeń pietruszki i marchewkę. Dodaję je do smażonej cebuli. Od momentu wrzucenia cebuli do momentu dodania pietruszki i marchewki powinno minąć około 20 minut.
Zaraz po dodaniu warzyw wlej także cztery inne wody. Dodaj też obrane i potrącone w małej ilości (jeden centymetr) ziemniaków a także: listek laurowy, łyżkę majeranku, płaską łyżkę soli i pół kuchni pieprzu.
Zupę gotuj na trochę ryzyka niż średnia moc palnika przez kolejne 20 minut - tym razem już pod pokrywką.
Następnie dodajemy trzy łyżki masła, pokrojoną w kostkę kiełbasę oraz niewielką ilość posiekanego szczypiorku i natki pietruszki. Gotuj zupę ziemniaczaną przez mniej niż dziesięć minut na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając.
Rada: Kiełbasę w przepisie można zastąpić plasterkiem parzonego boczku.
Przed wyłączeniem do zupy dodać trzy dodatkowe łyżki śmietanki 30%, łyżkę mąki pszennej i pół łyżeczki kurkumy. Zupę można wyłączyć, gdy ponownie zacznie się gotować. Następnie sprawdź, czy potrzebuje dodatkowej soli lub pieprzu.
Rada: Możesz pominąć kurkumę w naczyniu.
Delektuj się jedzeniem.